przełamuję. horyzonty
niewyobrażeń
odcinam łańcuchy
przetraceń
ale wciąż nie żyję
zakreślam rany
wierzeń
odpycham elementy
niekompletnej układanki
zawierzona losom wiatru
nie łapię tchu
dziś jutrem niespełnionych
obietnic
złe emocje
rządzą
od zawsze
przerażona
życiem bez celu
celuję w siebie
martwym śmiechem
15 stycznia 2017
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz