przełamuję. horyzonty
niewyobrażeń
odcinam łańcuchy
przetraceń
ale wciąż nie żyję
zakreślam rany
wierzeń
odpycham elementy
niekompletnej układanki
zawierzona losom wiatru
nie łapię tchu
dziś jutrem niespełnionych
obietnic
złe emocje
rządzą
od zawsze
przerażona
życiem bez celu
celuję w siebie
martwym śmiechem
15 stycznia 2017
poniedziałek, 20 lutego 2017
środa, 8 lutego 2017
stworzenie
oni nadają ci kształty
obdarowali pasmem cierpień
ulepili.
bądź wdzięczny. codziennie
oni wepchnęli ci w usta -
przemilczenie
wykreowali. na cień
doceniaj. z każdym stąpnięciem
układaj puzzle -
nieistnienia
wytyczony szlak pragnienia
nie doczekasz
zbudowali, podcięli
nie uciekniesz. bez nadziei
stworzyli - zniszczyli
odbuduj
siłą niebycia jest wiara
tylko jak uwierzyć, skoro trwanie nie istnieje?
6.2.17
obdarowali pasmem cierpień
ulepili.
bądź wdzięczny. codziennie
oni wepchnęli ci w usta -
przemilczenie
wykreowali. na cień
doceniaj. z każdym stąpnięciem
układaj puzzle -
nieistnienia
wytyczony szlak pragnienia
nie doczekasz
zbudowali, podcięli
nie uciekniesz. bez nadziei
stworzyli - zniszczyli
odbuduj
siłą niebycia jest wiara
tylko jak uwierzyć, skoro trwanie nie istnieje?
6.2.17
Subskrybuj:
Posty (Atom)